Forum Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego

www.kynoterapia.eu

Forum Forum Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego Strona Główna -> PSY DO KYNOTERAPII -> Owczarek niemiecki
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Owczarek niemiecki
PostWysłany: Wto 18:51, 19 Wrz 2006
Rafka
Gość
 





Wrzucam napisany przezemnie kilka lat temu artykul:

Owczarek niemiecki jako pies terapeuta 23 czerwiec 2004
wersja do wyduku


Ostatnio bardzo dużo mówi się o dogoterapii czyli terapii wspomagającej proces rehabilitacji i leczenia przy pomocy psa. Jak grzyby po deszczu powstają organizacje, zajmujące się ta forma terapii osób niepełnosprawnych.


Marta Czerwińska
Standardowo przyjęło się, że najlepszymi psami terapeutycznymi są psy ras tzw. łagodnych a w szczególności labradory, goldeny i oraz psy ras północnych. Czy owczarek może więc być dobrym terapeutą? Postaram się skrótowo na to pytanie odpowiedzieć.

Najważniejszą cechą psa terapeutycznego jest brak agresji w stosunku do człowieka. Jest to wszakże logiczne że pies, który ma pomagać w powrocie do zdrowia nie może stwarzać jednocześnie zagrożenia dla osoby poddawanej terapii. Brak agresji w stosunku do człowieka jest uwarunkowany przez nas samych w okresie szczenięctwa. To działania przewodnika, a nie rasa zadecydują o tym czy pies będzie postrzegał człowieka jako tego, który daje smakołyki, bawi się, jest zawsze miły a w jego obecności przewodnik zachowuje się normalnie lub jako obiekt do którego nie wolno się zbliżać bo zaraz krzyczy, przewodnik się denerwuje i nic miłego psa nie spotka. Dlatego musimy od pierwszych dni kontaktu szczeniaka ze światem uważnie dobierać osoby, które będzie napotykał by kontakt z nimi był dla psa zawsze miły. Podobnie postępować będziemy oswajając szczeniaka z innymi psami. W tym celu warto uczęszczać z pieskiem do przedszkola dla szczeniąt, gdzie będzie miał okazję przebywać i bawić się z pieskami w podobnym wieku. Dobrze zsocjalizowany owczarek to już polowa sukcesu w drodze to tego by pies stał się terapeutą.

Następną cechą dobrego psa terapeutycznego jest odporność na stres. Sytuacja pracy z dzieckiem niepełnosprawnym jest dla każdego psa sporym obciążeniem zwłaszcza gdy jest to osoba głośna, wykonująca przez cały czas niekontrolowane ruchy. Owczarek niemiecki jako rasa od dawna używana do pracy cechuje się dużą wytrzymałością psychiczną, co jest jednym z czynników predysponujących go do pracy w tym "zawodzie".

Umiejętność opanowania się w trudnej sytuacji to już nie tylko cecha charakteru ale również kwestia szkolenia. Utrwalanie w psie odpowiednich zachowań, uczenie że nie wolno mu reagować agresją nawet a sytuacji, gdy ktoś sprawia mu ból jest bardzo ważne. Nie można dopuścić by pies ugryzł dziecko, które niechcący mocniej go uszczypnie. Tutaj znowu niezależnie od rasy tylko od wychowania możemy decydować o przydatności lub nie psa do pracy w dogoterapii.

Posłuszeństwo, to bardzo ważna cecha psa terapeutycznego. Im więcej pies potrafi tym lepiej można wykorzystać jego obecność na zajęciach. Wyszkolony owczarek niemiecki z pewnością może pobić tutaj inne rasy. Jego karność, łatwość przyswajania nowych rzeczy od dawna predysponowała go do pracy w różnych specjalnościach. Również w dogoterapii cechy te czynią z owczarka niemieckiego dobrego kandydata.

Niestety istnieją również powody dla których owczarek niemiecki tak rzadko jest wykorzystywany w dogoterapii. Pierwszym z nich jest jego wygląd. Duży i silny owczarek kojarzy się raczej ze złymi wilkiem z bajki o "Czerwonym kapturku" lub z widokiem psa policyjnego łapiącego przestępcę niż z psem pomagającym człowiekowi. W przeciwieństwie do wiecznie uśmiechniętych goldenów owczarek nie budzi zaufania zarówno rodziców jak i dzieci. Powszechnie panujące mity na temat agresji owczarka sprawiają, że wielu rodziców nie wyraża zgody na udział dziecka w zajęciach z owczarkiem niemieckim lub psem innej społecznie naznaczonej rasy.

Moim zdaniem jako osoby zajmującej się dogoterapią owczarek niemiecki to pies mogący doskonale sprawdzić się w roli psa terapeuty. Dobrze wyszkolone, opanowane owczarki niemieckie pomagające chorym ludziom mogłyby wiele zmienić w społecznym odbiorze rasy. Mam nadzieję, że polskie grupy terapeutyczne będą posiadały w swoich szeregach coraz więcej dobrych psów w tym również owczarków, zmieniając oblicze rasy z psa policyjnego, stróżującego i obronnego na psa łagodnego, zrównoważonego pomagającego chorym ludziom w powrocie do zdrowia.
PostWysłany: Wto 19:01, 19 Wrz 2006
Rafka
Gość
 





Chcialbym jeszcze dodac cosik...

Duzym minusem owczarkow niemieckich jest instynktowne pilnowanie - obejscia, przedmiotów przewodnika. Bardzo wazna rzecza jest kontrolowanie i nieustanna praca z owczarkiem. Czasem spotykam owczarki, które po np 2 tygodniach pobytu w psim hotelu nabawiaja sie syndromu 'psa lancuchowego' - czyli zaczynaja strozowac, pilnowac swojego terenu co automatycznie dyskwalifikuje je z pracy.

Jestem obecnie w Wielkiej Brytanii na szkoleniu i pytalam tutejszych trenerów o przydatnosc owczarkow niemieckich w pracy jako psow asystujacych lub przewodnikow. Otoz ON sa rzadko uzywane z kilku powodow:

- bardzo zle znosza pobyt w kennelu, ktory jest konieczny podczas rocznego szkolenia psa - dla owczarka lub jego krzyzowki trzeba szukac domu do zostawania na noc i w dni wolne od pracy

- czesto choruja

- sa zle postrzegane przez spoleczenstwo

- ich charakterystczny zygzakowaty chod skresla ON z listy psow przewodnikow

Bardzo chetnie natomiast uzywa sie krzyzowek owczarkow niemieckich i goldenow. Dlaczego?

- nie wygladaja groznie - przezto ludzie sie ich nie obawiaja

- nie sa tak podatne na choroby

- chodza prosto Wink



Owczarki niemieckie bardzo wiele traca poprzez kreowany przez lata wizerunek rasy jako psa policyjnego, wojskowego. Wielu trenerow z checia pracowaloby z owczarkami i szkolilo je jako psy dla niepelnosprawnych jednak spoleczny odbior rasy jest wciaz bardzo zly i utrudnia to barzo prace z tym psem.

Psy te sa doskonale do kazdej pracy poniewaz sa jak plastelina - latwo jest je nuczyc czego dusza zapragnie - trzeba tylko wiedziec jak. Niestety raz nauczone zachowanie pozostaje w ich glowach na zawsze, dlatego trzeba doskonale wiedziec jak z tymi psami pracowac.
PostWysłany: Wto 20:30, 19 Wrz 2006
rmx
Administrator
 
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz





O takie właśnie teksty chodzi: wyważone, prezentujące zarówno zalety jak i wady\problemy przy wykorzystaniu danej rasy w kynoterapii.

Zrobiłaś świetny początek ! Dziekuję Marto ! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:37, 29 Gru 2007
Asia
 
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Elbląg/Wilkowo





Ja dodam od siebie, że owczarki niemieckie potrafią się rewelacyjnie sprawdzić w kynoterapii, wymagają jednak pełnej kontroli przewodnika (z resztą każdego psa na takich zajęciach należy mieć pod stałą kontrolą). Są oddane, poświęcają się w swojej pracy i szczęśliwe, że mogą coś robić. Nienawidzą nudy. Szybko się uczą, a to co raz pojęły zapamiętują na całe życie. Na dowód moich słów, przedstawiam mojego owczarka - Gorga w pracy
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 2 razy
Zobacz profil autora
Owczarek niemiecki
Forum Forum Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego Strona Główna -> PSY DO KYNOTERAPII
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin